piątek, 22 lipca 2016

ONE SHOT

– Masz już jakiś pomysł na prezent? – zapytała Clara, malując swoje paznokcie. Clara była dziewczyną Matta. Znam ją od niedawna, ale strasznie ją polubiłam.
– Nie mam pojęcia – z westchnieniem opadłam na łóżko. – Przecież on ma co tylko chce!
– Musisz wymyślić coś oryginalnego – powiedziała – coś czego nikt inny nie będzie mu mógł dać. Może jakiś romantyczny wieczorek? – spojrzała na mnie spod swoich długich, czarnych rzęs.
– Romantyczny wieczorek? – patrzyłam na nią znudzonym wzrokiem. – Takie coś to my mamy codziennie – przewróciłam oczami.
– W sumie racja – zaczęła się śmiać – w końcu to Bieber – poruszyła zabawnie brwiami.
– Spadaj! – rzuciłam w nią poduszką, a ona zaczęła panikować, że zepsuje jej świeżo pomalowane paznokcie.
                Dziewczyna dokończyła robić swój manicure, podczas kiedy ja udałam się do łazienki załatwić potrzebę. Gdy wróciłam postanowiłyśmy zejść na dół i obejrzeć jakiś film.
– Co powiesz na ten? – pokazała mi okładkę filmu.
– Widziałam milion razy – zmarszczyłam brwi. – Może coś innego?
– A to? – podała mi pudełko z płytą.
– Film o gejach, poważnie? – spojrzałam na zaskoczona, na co wzruszyła ramionami.
– No dawaj – poprosiła – słyszałam, że fajny!
– Niech ci będzie – zgodziłam się, chociaż wcale nie miałam ochoty tego oglądać.
                Włączyłyśmy film. Fabuła była naprawdę do bani. Chłopak ukrywał uczucie do drugiego chłopaka, bojąc się reakcji otoczenia. Kiedy w końcu to się wydało, poszedł z nim na całość, a potem się zabił. I wszystko. Nuda, nuda, nuda.
– Słaby był – mruknęłam i odwróciłam głowę, spostrzegając jak Clara płacze. – Naprawdę się wzruszyłaś?
– To było takie smutne, kiedy rzucił się z tego mostu – rozpłakała się jeszcze bardziej.
                Nic nie odpowiedziałam tylko wstałam i ruszyłam do kuchni, chcąc zrobić sobie herbatę. Po chwili za mną pojawiła się Clara i usiadła przy stole, biorąc jabłko i zatapiając w nim zęby.
– Może fabuła nie była jakaś porażająca, ale ten film był taki prawdziwy – powiedziała.
– To fakt – przytaknęłam – dzisiejszy świat jest przeciw homoseksualistom.
– Nie cały! – krzyknęła. – Niektórym to nie przeszkadza – wzruszyła ramionami. – A jeszcze innych podnieca widok dwóch dziewczyn będących razem czy tam chłopaków – dodała po chwili, śmiejąc się.
– Chyba nie znam nikogo takiego – zaśmiałam się, jednak od razu spoważniałam, przypominając sobie coś.  
– Co jest? – zmarszczyła brwi.
– Kiedyś… – zaczęłam, ale od razu zrezygnowałam. – Nie, nie to głupie – pokręciłam głową i zajęłam się swoją herbatą.
– No Brooke, mów! – krzyknęła.
– Nie, serio – westchnęłam głową. – To beznadziejny pomysł.
– Powiedz to ocenie czy głupi – nalegała.
– No dobrze, ale się nie śmiej – powiedziałam poważnie, na co przytaknęłam głową. – Bo chyba mam pomysł na prezent dla Justina.
– Naprawdę? – pisnęła. – Co takiego?
– Byliśmy kiedyś w klubie –zaczęłam, obserwując reakcje dziewczyny – i tak od słowa do słowa wyszło, że Justin chciałby mnie zobaczyć w akcji z inną dziewczyną.
– Co?! – otworzyła usta. – I to miałby być prezent urodzinowy, tak?
– Nie, to głupi pomysł. Nie wiem w ogóle czemu o tym pomyślałam.
– Nie, czekaj – spojrzała na mnie uważnie – to nie jest takie głupie. A nawet powiem ci więcej! To jest genialne! – krzyknęła, uśmiechając się szeroko.
– Ale przecież – zagryzłam wargę – mam uprawiać seks z dziewczyną? – wykrzywiłam usta, myśląc o tym.
– Właśnie tak – klasnęła w dłonie – i nagramy to! I damy mu na urodziny!
– Ale to dziewczyna! – wyciągnęłam ręce przed siebie.
– Zobaczysz, że też będzie ci przyjemnie – mrugnęła do mnie, a mnie zatkało.
– No dobra – powiedziałam powoli. – Powiedzmy, że się zgodzę. Gdzie znajdziemy dziewczynę, która mi pomoże?
– Spokojnie, zajmę się tym – uśmiechnęła się szeroko.
– Co ty się tak cieszysz – spojrzałam na nią.
– Bo to takie niegrzeczne! – pisnęła. – Justin będzie wniebowzięty!
– A co jak pomyśli, że go zdradziłam? Bo właściwie go zdradzę – mruknęłam.
– I nagrałaś filmik? – przewróciła oczami. – No Brooke, nie daj się prosić.
– No dobra – westchnęłam.
– Yay! – pisnęła znowu. – Ubierz się jakoś ładnie i bądź gotowa na dwudziestą!
– Czytaj załóż seksowną sukienkę i bieliznę? – zaśmiałam się.
– Dokładnie – uśmiechnęła się. – Lecę załatwić co trzeba, a ty się ogarnij. Masz czas do ósmej, pamiętaj! – cmoknęła mnie w policzek i pobiegła w stronę drzwi.
                Zaczęłam przygotowania. Znalazłam w szafie czarną, koronkową no i przede wszystkim krótką sukienkę oraz czerwoną bieliznę, która więcej odkrywała niż zakrywała. Ale własnie o to chodzi. Udałam się do łazienki i wzięłam długą, relaksującą kąpiel. Strasznie się stresowałam przed tym co miało nastąpić. W końcu mam uprawiać seks z dziewczyną! Czy Justinowi się to spodoba? O Boże, ale ja jestem głupia. Co ja robię?
                Sięgnęłam po maszynkę i wydepilowałam całe niepotrzebne owłosienie. Wyszłam z wanny i stanęłam na puchowym dywaniku, wycierając się. Kiedy byłam już sucha, wzięłam się za swoje włosy. Wysuszyłam je, po czym wyprostowałam. Zaczęłam robić makijaż. Postawiłam na coś mocnego i seksownego. W końcu tak miało być! Odświeżona wyszłam z łazienki i sięgnęłam po wcześniej przygotowany zestaw. Ubrałam go na siebie i stanęłam przed lustrem. No, muszę przyznać, że mi się udało. Wyglądałam obłędnie. Zeszłam na dół, chcąc przygotować jakieś wino dla rozluźnienia, a tam zastałam Clare.
– O matko! – pisnęła dziewczyna, podbiegając do mnie. – Wyglądasz obłędnie! Jak Diane cię zobaczy to nie będzie się mogła oprzeć!
– Kto? – zapytałam zmieszana.
– No ta dziewczyna – chrząknęła – która ci pomoże.
– Co ja robię? – usiadłam na sofie i schowałam twarz w dłoniach.
– Justinowi się spodoba zobaczysz – pocieszyła mnie. – To napalony dupek! – chciałam ją skarcić, ale miała rację. Był napalony i to bardzo! – Przygotowałam wino i jakieś świeczki, żeby zrobić nastrój.
– Boję się – wyznałam.
– Spokojnie, nie ma czego – mrugnęła do mnie. – To też ci się spodoba.
– Obyś miała rację – westchnęłam. – A Diane nie będzie miała nic przeciwko kręceniu tego wszystkiego?
– Wszystko jest załatwione – uśmiechnęła się i w tym czasie usłyszałyśmy dzwonek do drzwi. – Lecę ustawić kamerę i znikam. Baw się dobrze – przytuliła mnie i zniknęła na schodach.
                Wzięłam głęboki wdech i ruszyłam w stronę drzwi. Otworzyłam je i moją oczom ukazała się śliczna brunetka. Zaprosiłam ją do środka i posadziłam na kanapie. Nalałam jej wina i usiadłam naprzeciw mnie.
– Chodź bliżej, ja nie gryzę – mrugnęła do mnie. Zrobiłam to co kazała. – Nie masz się czego bać, to nic złego – odgarnęła moje włosy za ucho.
– To dla mnie coś nowego – westchnęłam.
– Zamknij oczy – przybliżyła się do mnie, tak że nasze twarze dzieliło zaledwie parę centymetrów – odpręż się – szepnęła w moje usta, po czym złączyła je delikatnie.
                Nie wiedziałam co mam robić. Dziewczyna delikatnie przejechała językiem po moich wargach. Lekko uchyliłam je wpuszczając ją do środka. Jej język błądził po moim podniebieniu, przygotowując się do starcia z moim. Pocałunek robił się coraz bardziej namiętny. Nagle poczułam jak dziewczyna łapie moją pierś. Czerwień zalała moje policzki. Diane wstała i pociągnęła mnie za sobą. Udałyśmy się do sypialni. Kiedy tam dotarłyśmy od razu rzuciła mnie na łóżko. Usiadła na mnie okrakiem i znowu zaczęła całować. Podobało mi się, więc odwzajemniłam pocałunek. Sięgnęła ręką, aby zdjąć moją sukienkę, w czym jej pomogłam i chwilę potem leżałam w samej bieliźnie, której też szybko się pozbyła. Zaczęła całować moje piersi. Wodziła paznokciem wokół mojego sutka, po czym zaczęła go ssać i przygryzać. Wygięłam plecy w łuk, kiedy przyjemne dreszcze rozeszły się po moim kręgosłupie.
                Nie chciałam pozostać jej dłużna. Odwróciłam nas i teraz to ja byłam na niej. Szybko pozbyłam się jej ubrań i zaczęłam bawić się jej piersiami. Chciałam więcej i więcej. Clara miała rację, że mi się spodoba. Zeszłam z dziewczyny i położyłam się obok niej. Nasze usta przywarły do siebie gwałtownie. Poczułam jej rękę na piersiach, a potem jak zjeżdża w dół, w stronę mojej księżniczki. Delikatnie ją potarła. Głęboko westchnęłam. Powoli jej palce zanurzyły się w moim wnętrzu. Najpierw jeden, później dwa, trzy. Z każdą chwilą jej ruchy były głębsze i szybsze. Odwzajemniłam pieszczotę. Drgnęła. Jęknęła. Teraz razem zmierzałyśmy do celu.
                Nagle usłyszałam jak ktoś wchodzi po schodach. Gwałtownie oderwałam się od dziewczyny. Drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich ukazał się Justin. Jego wyraz twarzy szybko się zmienił. Widziałam w jego oczach te iskierki podniecenia. Jednak wydawał się zły. Bardzo zły.
– Co tu się do kurwy dzieje? – zapytał z zaskoczeniem w głosie. Nic nie odpowiedziałam tylko dałam znak Diane, żeby się ubrała i wyszła. Zrobiła to, a Justin nie spuszczał ze mnie wzroku. Zerknął tylko na dziewczynę, kiedy ta wychodziła z pokoju. – Możesz mi to wytłumaczyć? – podszedł do łóżka.
– Ja – wystraszyłam się. Nie wiedziałam jak się zachowa. – To miała być niespodzianka.
– Niespodzianka? – zmarszczył brwi. Zastanawiam się czy jakby nakrył mnie z facetem też były taki spokojny. Prychnęłam w myślach na tą głupią myśl.
– Na twoje urodziny – spuściłam głowę i zaczęłam się bawić rąbkiem kołdry. –Kiedyś mówiłeś, że chciałbyś mnie zobaczyć z dziewczyną, więc chciałam ci to dać – wyjaśniłam. Chłopak otworzył usta.
– Nie spodziewałem się, że weźmiesz to tak na poważnie – usiadł obok mnie i złapał moje dłonie. – Przepraszam, przeze mnie – odchrząknął – no, ty i ona – plątał się – wy…
– W sumie mi się podobało – powiedziałam i usiadłam na nim okrakiem.
– Naprawdę? – uśmiechnął się seksownie.
– Mhm – przytaknęłam i zaczęłam ocierać się o jego krocze.
– To co powiesz na trójkącik? – głupi uśmiech nie schodził mu z ust.
– O nie – pokręciłam głową, przybliżając swoją twarz do jego. – Nie będę się z tobą nikim dzieliła – powiedziałam i złączyłam nasze usta.

                I kochaliśmy całą noc. Słodko i czule, chcąc przekazać sobie wszystkie emocje jakie w nas drzemały. 

__________________________________________________
Ja pier*dole, co ja mam w tej głowie, ja nie wiem ;x 
Chciałam Wam podziękować za 25 TYSIĘCY! wyświetleń! Więc mam tu dla Was takiego oto one shota! Pamiętacie może jak Justin w 28 rozdziale mówił, że chciałby zobaczyć Brooke z jakąś dziewczyną? No to proszę! Mamy Brooke i Diane w pikantnej scenie. Nie wiem czy spodoba Wam się ten one shot, ale starałam się naprawdę! Chciałam Wam pokazać, że bardzo, bardzo, bardzo dziękuję z całego mojego malutkiego serduszka! <3

Zapraszam także na drugą część! 
Tutaj macie link --> LINK
Oraz na WATTPADA! 
Tutaj macie link --> LINK 

Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję! Jesteście najlepsi <3

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Szablon by Devon